Magazynowanie towarów to jeden z ważniejszych, ale i trudniejszych elementów łańcucha logistycznego w sklepie internetowym. Posiadanie własnego magazynu jest kosztowne, a poleganie na dostawach typu just in time wymaga dłuższego czasu na realizację zamówień, co nie zawsze odpowiada naszym klientom. Jak zatem zorganizować i prowadzić magazyn sklepu internetowego, by na nim nie tracić? Jak sprawić, by magazynowanie było prostsze i bezbłędne?
Dostosuj wielkość magazynu
Sprzedajesz średnio dużo, więc wynajmujesz średni magazyn. Logiczne? Nie do końca, bo takie podejście nie zakłada rozwoju. Chyba, że przez cały czas chcesz być sklepem z przeciętnymi obrotami. Jeśli jednak w perspektywie masz poszerzenie asortymentu i zwiększenie liczby wysyłek, obecny magazyn może szybko zrobić się za ciasny.
Z drugiej strony odwrotne podejście również nie jest szczególnie korzystne. Jeśli już na starcie biznesu wynajmujesz duży magazyn, koszty związane z jego utrzymaniem znacznie przerosną zyski z bieżącej sprzedaży. Mało tego – wybór nie ogranicza się wyłącznie do wielkości, ale też rodzaju magazynu. Wyróżniamy takie rodzaje magazynów, jak: otwarty, półotwarty, zamknięty i specjalny. Magazyny te różnią się pomiędzy sobą jakością oferowanych warunków, w związku z czym przystosowane są do magazynowania mniej lub bardziej wymagających towarów. W poszukiwaniu oszczędności można ulec pokusie wynajmu magazynu niedostosowanego do potrzeb (np. magazyn półotwarty nie nadaje się do magazynowania produktów spożywczych). Co zatem zrobić? Bardzo rozsądnym rozwiązaniem jest fulfillment dla e-commerce.
Fulfillment dla sklepu internetowego to usługa zdejmująca z przedsiębiorcy konieczność samodzielnego zajmowania się określonymi zadaniami związanymi z działalnością w e-commerce. Jednym z takich zadań jest właśnie magazynowanie towarów. W ramach umowy to dostawca fulfillmentu zajmuje się magazynowaniem oferowanych w Twoim sklepie internetowym produktów, a także kompletacją zamówień i ich wysyłką. Dzięki temu nie musisz zajmować się organizacją przestrzeni magazynowej na własną rękę.
Nie rezygnuj z fulfillmentu na rzecz oszczędności
Wśród właścicieli e-sklepów nierzadko da się słyszeć opinie, że usługi logistyczne dla sklepów internetowych są tylko dla największych graczy. Mniejsze sklepy nie mogą sobie na nie pozwolić, bo to zbyt kosztowne. Niektórzy sprzedawcy są przy tym zbyt ambitni i przekonani, że w małym biznesie wszystko powinni robić samodzielnie.
To nieprawda! E-logistyka może przynieść korzyści każdemu. Na pierwszy rzut oka wydaje się kosztowna, jednak to tylko pozory. Wszystko zależy od tego, jaki model rozliczania wybierzesz. Najlepiej, jeśli będziesz rozliczał się wyłącznie za przygotowane i wysłane paczki, nie zaś np. za każdy przedmiot przyjmowany na magazyn. Obsługę sklepów w ramach fulfillmentu można skroić na miarę, tak, byś nie płacił chociażby za niewykorzystywaną w pełni przestrzeń magazynową. Poza tym dostawca usługi magazynowania jest w stanie wynegocjować atrakcyjniejszą stawkę za paczkę e-commerce niż pojedynczy sklep.
Unikaj chaosu w magazynie
Pakowanie paczek staje się prawdziwym wyzwaniem, gdy zwiększa się asortyment Twojego sklepu. Najgorzej sytuacja wygląda wtedy, gdy sprzedajesz podobne do siebie produkty, np. drobne akcesoria komputerowe typu karty pamięci, etui do smartfonów. Bez właściwego oznakowania i sortowania tych towarów pakowanie zamówień internetowych szybko stanie się udręką. Zwiększy się też czas realizacji zamówień, a Ty będziesz miał mniej czasu na obsługę innych czynności związanych z prowadzeniem sklepu.
Znajdź magazyniera
O tym poniekąd już sobie powiedzieliśmy: gdy sprzedawca ma ambicję, by wszystko robić samodzielnie, to zapewne nie znajdziemy u niego pracownika odpowiedzialnego wyłącznie za pracę w magazynie. Nie ma znaczenia, czy jest to zewnętrzny magazyn, czy magazyn domowy. Gdy przyjmowanie produktów z hurtowni, kompletacja zamówień i przygotowywanie wysyłek zaczyna być coraz bardziej wymagającym zadaniem, powinien zajmować się nim ktoś inny. Nie da się efektywnie zarządzać kwestiami informatycznymi, szatą graficzną, opisami produktów, marketingiem i logistyką sklepu internetowego naraz.
Bazowanie na logistyce just in time
Żaden sprzedawca nie lubi sytuacji, w których zamówiony towar zalega na półkach magazynu. To zamrożony kapitał i konieczność opłacania magazynu. Aby uniknąć takiego stanu rzeczy, niektórzy przedsiębiorcy decydują się na model sprzedaży just in time, czyli zarządzaniu stanami magazynu w taki sposób, by pokrywały one niemal całkowicie bieżące zapotrzebowanie klientów. Co to oznacza w praktyce? Zamawianie produktów z hurtowni dopiero w momencie, w którym otrzymujemy zamówienie klienta. Dzięki modelowi just in time towary nie zalegają na półkach, ale czas od zamówienia klienta do otrzymania przez niego paczki jest dłuższy, niż kiedy towary znajdują się fizycznie u e-sprzedawcy. Poza tym zawsze może się zdarzyć chwilowy brak towaru w hurtowni. Wówczas trzeba poinformować klienta, że dostawa znacznie się opóźni. Bazowanie na tego rodzaju logistyce na dłuższą metę jest ryzykowne. O wiele lepszym rozwiązaniem, również bez konieczności organizowania własnego magazynu, jest skorzystanie z usługi magazynowania na zewnątrz. W takiej usłudze budujesz swoje zaplecze produktów, ale na ściśle określonej powierzchni magazynowej dostawy usługi. To dostawca będzie zarządzał tą przestrzenią.
Jak widać, wiele z podstawowych błędów w organizacji i zarządzaniu magazynem dla sklepu internetowego wynika z braku automatyzacji pewnych działań i koncentracji wszystkich zadań na jednej osobie. Wiele z problemów da się prosto rozwiązać, zlecając logistykę sklepu internetowego na zewnątrz. Fulfillment to nie tylko usługa magazynowania, ale też obsługi klienta czy przyjmowania zwrotów.